wtorek, 24 lipca 2012

Przeprowadzka = brak internetu :(

Jestem wściekła. Nie dość, że w nowym domu nie moge nic znaleść to jeszcze nie mam internetu. Moja mama dzwoniła do Dialogu o przeniesienie, a teraz sie okazje ze w nowym domu nam nie podłączą z jakiś głupich powodów jak np. wszystkie skrzynki są zajęte na mojej ulicy. ;( A jeszcze tydzień temu był facet i mówił, że wszystko jest dobrze i mogą podłączyć nam internet i telefon, a teraz dupa. :(
W związku z brakiem internetu i uprzejmości sąsiadów mogę korzystać z ich internetu. Ale nie chce tego nadużywać bo to byłoby niegrzezne. A skoro nie mam neta to oglądam mnóstwo filmów na kompie siostry. A mój chłopak ściąga ze swojego komputera filmy dla mnie. Niestety widzimy się tylko dwa razy w tygodniu zważywszy na to, że on pracuje.
Więc mam pytanie. A brzmi ono tak:
Jaki ciekawy film z przystojniakiem polecacie.?
Prosze o szybkie odpowiedzi. To pilne. :)
Kocham was.  ;)
Buziaczki. :*:*:*

piątek, 20 lipca 2012

Przeprowadzka.

  
Dziś piątek, a co za tym idzie.? Przeprowadzka.! Z jednej strony się ciesze bo będe miała duży pokój i nie będe musiała dzielić go z siostrą, ale będe miałą dalej do sklepów, na przystanek autobusowy, do Ann. Jedyne pocieszenie to to, że będę miała  bliżej do biblioteki.! Kocham czytać książki więc jest mi to na ręke.
Ostatnio postanowiłam z Ann zapisać się do biblioteki Raczyńskich. Obydwie uwielbiamy zapach starych książek.
Odnośnie przeprowadzki to będe tęsknić za moim aktualnym jeszcze domem. Mam z nim mnóstwo wspomnień.
Niestety musze kończyć bo poganiają mnie do pakowania rzeczy.
Tak więc postaram być się jeszcze dziś wieczorem. :)



środa, 11 lipca 2012

Monster High



Ostatnio miałam plany by zacząć czytać coś nowego. Dużo czytam o aniołach. Czas na upiory.!
Książka Monster High jest bardzo oryginalna, a zarazem potrafi rozbawić czytelnika.
Pierwsza część opowiada o Melody Carver i Frankie Stein .
Melody jest zwykłą dziwczyną, która przeniosła się z Beverly Hills  do Salem w Oreganie. Dzięki operacji plastycznej, którą zrobił jej ojcciec pozbywa się garba z nosa. Dzięki świeżemu powietrzu pozbywa się ataków astmy, a w Merston High, swojej nowej szkole, wreszcie ma szansą zostać gwiazdą. Poznaje też chłopaka imieniem Jackson, w którym się zakocha. Jackson jednak skrywa sekret...? Jak myślicie... Melody odkryje jego tajemnice.?
Frankie natomiast nie jest normalną dziewczyną. Mieszka z Salem od 15 dni i tyle właśnie ma lat. Franie jest wnuczką Frankenstein'a, czyli jest zombie. Zakochuje się w Brett'cie, który ma już dziewczynę i to chorobliwie zazdrosną. Frankie pomimo iż chciałaby nosić mini spódniczki i bluzki bez rękawów musi nosić golfy z gryzącej wełny. Dlaczego.? Ponieważ Vik i Vika (jej rodzice, którzy ją stworzyli) nie chcą, żeby ktokolwiek zobaczył, że Frankie pod ubraniem ma miętową skórę. Pod kamuflażem zwanym makijażem, udaje jej się oszukiwać uczniów i udawać normalską(zwykłego człowieka).
Według mnie książka jest świetna, choć przeczytałam dopiero pierwszą część, za to dziś zabieram się już za drugą.Na prawdę gorąco zachęcam do czytania Monster High. :)


piątek, 6 lipca 2012

Lenistwo i gniew...





Kolejny upalny dzień spędzony przy muzyce bez wychodzenia z domu. Na prawdę podziwiam te osoby, które w tym momencie grają w siatkówkę plażową na plaży w Owińskach. Parno, zero wiatru to jest nie do wytrzymania. Ciesze się, że mam duży wiatrak w pokoju. Cały ranek spędziłam na słuchaniu jednej i tej samej piosenki w kółko. A mianowicie:


Macie czasem dosyć rodziców.? Ja tak, nie idzie z moim ojcem wytrzymać. Robię w domu prawie wszystko, sprzątam,  gotuje, robię pranie, prasuje, a i tak się mnie o wszystko czepia.! Dzisiaj zaczął na mnie krzyczeć bo spałam do 10 rano. No kurde mam w końcu wakacje.! Przez 10 miesięcy się uczyłam i mu usługiwałam teraz też mu usługuje, a i tak się na mnie wydziera. Czasem wolałabym żeby go nie było. Nie mam dużo miłych wspomnień z nim. Odkąd sięgam pamięciom zawsze krzyczał na mamę, moją siostrę, a najczęściej na mnie. Byłam najmłodsza więc myślał, że mnie ustawi po swojemu. Ale nie dałam się. Pewnego razu, gdy na mnie krzyczał powiedziałam mi, żeby w końcu przestał krzyczeć. Tak jak myślałam, nie poskutkowało tylko jeszcze bardziej go rozzłościłam. W końcu krzyknęłam, żeby zamilkł, uderzył mnie. Widocznie takie były jego metody wychowawcze...Wszystko byłoby dobrze gdyby nie próg, o który się przewróciłam. Została mi blizna na kolanie. Niby nic takiego, ale gdy ktoś pyta co mi się stało zawsze odpowiadam, że byłam niezdarna i podczas zabawy się przewróciłam.
Przykre rzeczy zawsze trudno wyrzucić z siebie. Od tamtego czasu już mnie nigdy nie uderzył...Teraz tylko krzyczy... 
No cóż...życie nigdy nie jest proste. Idę sobie zrobić gofry. :)
 Życzę wam wszystkim miłego dnia... :)
Papa.! :]



poniedziałek, 2 lipca 2012

FRUGO.!!! *____*

Wizyta z sklepie spożywczym udana. Wraz z Ann udałyśmy się na zakupy lecz tym razem nie polowałyśmy na ciuchy lecz na smakołyki. :)
Ann upolowała swoją ulubioną paczkę chipsów, dwie nektarynki i lody FRUGO.!
Były pyszne. *____* Szkoda, że tak szybko się skończyły.

 
Kolejny raz nakryłam mojego rudego pieszczocha na spaniu. Tym razem to co udało mi się sfotografować rozśmieszyło mnie na całego. Znalazłam także kilka rysunków.
  

Jutro wypad do Poznania na koncert azjatyckiego zespołu  Anli Pollicino  o godz. 21:00 na Starym Rynku. 
Ahh...!!! Jestem fanką azjatyckich zespołów.! *___*
Już nie mogę się doczekać. xD


 



Wakacyjne leniuchowanie


Z góry przepraszam za moją nieobecność. Nie mam na to żadnego wyjaśnienia...to był po prostu brak natchnienia lub coś w tym stylu.
Od dzisiaj postaram się dodawać post jak najczęściej. :)
W końcu wakacje i można poleniuchować. Ja to robiłam nawet w roku szkolnym, ale to nic.
Uwielbiam wakacje i ciepło ale nie zaszkodziłoby jakby było troszeczkę chłodniej.
Postanowiłam, ze od jutra więcej czasu poświęcę przyjaciołom i przyjaciółką.
Jedną w pierwszych będzie Ann - moja bliska przyjaciółka i autorka kilku blogów jak np. http://www.dotredociebie.blogspot.com/
Wiem, że zawsze znajdę w niej oparcie, zrozumienia i co najważniejsze zaufanie. :)
Kocham Cię Ann. :* <3

Odnośnie pogody na dworze to nawet moje zwierzaki mają jej dość. Cały dzień śpią, a wieczorami hałasują bądź zaczynają walczyć dla zabawy. Po każdej ciężkiej walce o wygraną śpią.
 

 


No i zawsze zostawiają masę bałaganu. :)
Na koniec chciałabym zaprosić was do gry Słodki Flirt, gra bardzo wciągająca polecam. :)
Chciałabym serdecznie podziękować Angelika's Place za to,  że dzięki jej blogowi spojrzałam inaczej na świat. Wcześniej fakt, faktem interesowałam się modą, lecz jej stylizacje przekonały mnie, że modą także można się pobawić i być w tym oryginalnym. :)
Dziękuję. :*