Weekendowo i nudy....

U mnie jak zwykle nic ciekawego. Zima znowu się odezwała przez co aż mi się nie chce z domu wychodzić, nawet do szkoły(ale to chyba nic nowego). Od jakiegoś czasu interesuje się zombie... Obejrzałam wszystkie odcinki serialu "The walking dead" i uważam, że Normal, który gra Deryla jest słodki. :)

Za tydzień wybieram się wraz z kuzynkami na "Warm bodies" czyli "Ciepłe ciała", nie lubie nazwy jaką nadali temu filmowi polscy tłumacze a mianowicie "Wiecznie żywy". Oglądają zapowiedzi uważam, że Nicholas Hoult świetnie nadaje się do roli zombie. :)

Także dzisiaj po długich prośbach mojego chłopaka dałam się namówić na zrobienie kilku zdjęć, a o to ich efekty. 

Moja mama żałowała, że jak byłam dzieckiem i chciało mi się do toalety to nie zrobiła zdjęcia, bo wg. niej wiglądam na ty zdjęciu dokładnie tak samo. :)

Tłusty czwartek.!

Tłusty czwartek to mój jeden z ulubionych dni w roku. Spytacie się pewnie dlaczego...

Otóż uwielbiam słodycze, mogłabym je jeść przez cały czas, na śniadanie, obiad i kolacje, różne czekolady,bitą śmietanę z galaretką, pączki,faworki,ptysie,ciasta,eklerki i wiele innych smakołyków.

No cóż, bądźmy szczerzy - jestem od nich uzależniona.

A w ten jeden z nielicznych dni w roku nikt Ci tuszy nie wytknie. Czemu.? Bo to TŁUSTY CZWARTEK, czas objadania się i nie martwienia o wagę.

Ja mimo iż nie wyglądam na fankę słodyczy jestem nią w każdym calu. 

Dużo osób czepia się wagi amerykanów. Że jedzą tylko słodycze i fast foody. No ale sami powiedzcie jakbyście zobaczyli takie sklepy to przeszlibyście obok nich obojętnie.?

Bo ja na pewno nie.!

                                                        

Zmieniając całkowicie temat, zbliżają się walentynki.! Czas miłości i buziaków.!

Macie już wybraną swoją walentynkę?