Wraz z Ann w piątek wybrałyśmy się w głąb Poznania w poszukiwaniu inspiracji na jesienne przymrozki. I jak to z nami bywa i tak nie znalazłyśmy niczego konkretnego na jesień, za to znalazłyśmy śliczne szpileczki, koszulkę rockową na koncerny, oraz męskie koszulki, które także kupiłyśmy. Z naszej strony akurat rodzinne jest noszenie męskich koszulek. Jak zawsze nasze zakupy skończyły się w KFC na B-smartach.
Oraz moim dziwnym hobby ostatnio zostało hodowanie ślimaków wodnych. Są śliczne lecz szybko się rozmnażają aż nie nadążam z ich liczeniem. Dziś jak wspólnie z chłopakiem liczyłam było ich 19, a kupiliśmy je we wtorek. Mam nadzieję, że starczy mi akwarium żeby je wszystkie pomieścić. :)
Żałuje tylko, że ten weekend skończył się tak szybko i nadciągają zimniejsze dni oraz noce.
Trzymajcie się ciepło podczas przymrozków. :)